Witajcie po raz drugi

Cd mojego wyjazdu to wszystko powoli idzie do przodu. Jadę z biura Foster, fundacja Pax. Jestem w trakcie wypełniania wszystkich formalności itd Cały proces aplikacyjny jest dosyć długotrwały. Mnóstwo pytań, listów rekomendacyjnych, kart szczepień itp. Ferie zbliżają się ku końcowi z czego jak większość z Was nie jestem zadowolona. 2 tygodnie wolnego to zdecydowanie za mało. Czas ten minął mi baaardzo szybko. Wyjazd do Usa jest w mojej głowie 24/h. Gdy jestem z rodziną myślę, że za pół roku będę na innym kontynencie i będę mieszkała z ludźmi, których znam tylko z mejli i zdjęć, gdy chodzę po mieście, myślę że za pół roku będę odkrywała uroki amerykańskiego, jakże innego życia, natomiast gdy spędzam czas z przyjaciółmi, myślę o tym, czy ten rok zmieni coś w naszych relacjach, kto okaże się prawdziwym przyjacielem na dobre i złe, a kto szybko o mnie zapomni. Te pytania nieustannie mnie trapią. Ale bez względu na wszystko, jest to niepowtarzalna szansa, którą zamierzam wykorzystać jak najowocniej. Następną notkę napiszę, gdy amerykańska fundacja zaakceptuje moje zgłoszenie. Trzymajcie za mnie kciuki :)

Ps.Pojutrze Walentynki, nie lubię tego "święta", jest dla mnie strasznie komercyjne. Jeśli się kogoś kocha powinno mu się okazywać miłość na każdym kroku, a nie tylko 14 lutego, ale mimo wszystko dla tych szczęśliwie zakochanych wszystkiego najlepszego :)

"Jeśli kogoś kochasz,
Jeśli wiesz czym jest miłość,
jaki jest jej sens"

Początek

Witajcie !!

Zakładam tego bloga z myślą udokumentowania mojego roku w Usa. O takim wyjeździe marzyłam od zawsze! Ktoś kiedyś powiedział,że marzenia się spełniają hmm jak widać miał rację :) Jestem w bardzo wczesnym stadium załatwiania wszystkiego, ale mam nadzieję, że obędzie się bez przykrych niespodzianek. Na razie mam ferie, a w związku z tym obijam się całymi dniami. Muszę odpocząć, 1 klasa lo daje się we znaki ;p Pozdrawiam cieplutko i do zobaczenia wkrótce.

"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest takie fascynujące"